Kiedy należy dziecko poddać profesjonalnemu badaniu zakończonym diagnozą. Poniżej trzy powody dla których istotne jest przeprowadzenie badania:
1. Czy problem przeszkadza dziecku? Czy „zmaga” się z czymś co powinno mu przychodzić naturalnie np. czołganie, biegania czy przytulanie. Niska samoocena też może być sygnałem do zaburzeń SPD. Wtedy zazwyczaj kierujemy dziecko do specjalisty zajmującego się zdrowiem psychicznym, ale bez odnalezienia przyczyny terapia będzie miała tylko charakter kompensacyjny.
2. Czy problem dziecka przeszkadza innym? Zdarza się, że dziecku nie przeszkadza jego zachowanie, ale może denerwować rówieśników, nauczycieli czy opiekunów. Zdarza się, że dziecko zachowując się całkowicie różnie w różnych sytuacjach, jest bardzo grzeczne w szkole a demonem w domu, wysyła sygnały rozpaczy.
3. Czy powinieneś słuchać nauczyciela, pediatry lub znajomych? Jeżeli mają do czynienia z wieloma dziećmi i potrafią rozpoznać zachowania zdezorganizowane, może warto posłuchać porad i poszukać specjalisty.
Jeżeli chodzi o diagnozę przetwarzania procesów integracji sensorycznej można posłużyć się kwestionariuszem sensomotorycznym, obserwacją kliniczną i testami południowokalifornijskimi. Ponieważ diagnoza jest najważniejsza w terapii, bardzo ważne jest aby wykonywała ją osoba mająca do tego uprawnienia i posługująca się oryginalnymi testami. Po stronie rodzica leży obowiązek zlecenia diagnozy i później terapii tylko osobie mającej odpowiednie kompetencje czyli tytuł diagnosty i trenera/instruktora terapii integracji sensorycznej. W czasie terapii bardzo ważnym elementem jest zdobycie zaufania dziecka. Należy pamiętać, że dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej często są wystraszone lub mamy wrażenie, że zbyt „pewne siebie”, nie chcą wykonać najprostszych poleceń ponieważ nauczyły się, że ludzie dorośli oczekują od nich zbyt wiele, wytykając im błędy. Takie dzieci dość wcześnie odkrywają, że nie są wstanie zrobić tego co ich rówieśnicy, czują się gorsze i skazane na porażkę. Bardzo dużo informacji można uzyskać podczas swobodnej zabawy dziecka. Dzieci zazwyczaj wybierają dokładnie te czynności, które dostarczają im potrzebnych bodźców a nie czują się wtedy oceniane. Z zewnątrz może to wyglądać na zwykłą zabawę, ale wprawny terapeuta jest wstanie zauważyć w którym systemie/układzie sensorycznym jest problem. Terapeuta ostrożnie balansuje między swobodną zabawą a zdefiniowaną strukturą zajęć. Dopiero połączenie i wyważenie struktury terapii oraz dowolność zapewniają dziecku uporządkowanie układu nerwowego. Poprzez oddanie dziecku pewnej kontroli nad zajęciami wpływamy też na poprawę samooceny. Lepsze funkcjonowanie układu nerwowego przejawia się również w większej decyzyjności i skuteczności, dlatego poprawa samooceny jest jednym z pierwszych zmian jakie widzi otoczenie po rozpoczęciu terapii. Jeśli aranżacja i wykorzystanie przestrzeni w pokoju terapeutycznym będą optymalnie służyły wykorzystaniu potencjału dziecka potraktuje ono samą terapię jako zabawę i chętnie będzie w niej uczestniczyć zdając sobie sprawę z drzemiącego w nim potencjału. Pisząc o terapii integracji sensorycznej należy wspomnieć o diecie sensorycznej. Dieta sensoryczna jest to opracowany przez terapeutę indywidualny program zajęć w celu zaspokojenia potrzeb układu nerwowego u konkretnego dziecka. Słowo dieta nie jest tu przypadkowe, w takim samym rozumieniu jak słowo dieta używa się w sposobie żywienia, gdzie dieta powinna zaspokoić podstawowe zapotrzebowanie organizmu na składniki odżywcze, tak samo w terapii integracji sensorycznej dieta jest zaspokojeniem potrzeb fizycznych i emocjonalnych poprzez dostarczenie „odżywczych wartości” do zmysłu dotyku, przedsionka czy propriocepcji. Zazwyczaj dieta sensoryczna składa się z kombinacji zajęć:
– pobudzających- korzystne u dziecka z podreaktywnością,
– organizujących- dla dzieci mających problem z regulacją układu nerwowego i
– uspokajających- aby zmniejszyć nadreaktywność sensoryczną.
Terapia i diagnoza integracji sensorycznej polega na tym, aby wykorzystać jak najwięcej synaps w pniu mózgu, aby dziecko mogło je w maksymalny sposób wykorzystać. Jeżeli dziecko jest małe, będzie w stanie uformować nowe połączenia w układzie nerwowym i jego postępy będą bardziej i szybciej widoczne. U starszych dzieci terapia może pomóc w nauce, kierowaniu bodźców we właściwe miejsca w mózgu i ciele oraz łączenia komunikatów w pożyteczne percepcje i zachowania. Dziecko uczy się jak wykorzystać mózg, żeby lepiej funkcjonował a tym samym ułatwił mu naukę wielu rzeczy, w tym pisania i czytania. Dziecko uczy się uczyć.
mgr Beata Matyska – psycholog, terapeuta SI